Ulubieńcy listopada

bell-roz-do-policzkow, idea-toscana-szampon-do-wlosow, mincer-pharma-krem-do-rak, too-faced-chocolate-soleil-bronzer

Czas na ulubieńców listopada. Tym razem mam 4 produkty, które przypadły mi do gustu - 2 z kolorówki, 2 z pielęgnacji. 

bell-roz-do-policzkow, bell-hypoallergenic

Bell Hypoallergenic Róż do policzków nr 01

Od kiedy kupiłam ten róż na promocji -55% w Rossmannie, sięgam po niego prawie codziennie. Wygląda bardzo ładnie na policzkach, daje taki zdrowy rumieniec. W odcieniu jestem totalnie zakochana. Jest średnio napigmentowany, ale to dla mnie zaleta w kosmetykach, których używam na co dzień. Dzięki temu wiem, że w pośpiechu nie zrobię sobie plamy, ale nie muszę się też dużo namachać, żeby było go widać.

Cena: 18,49zł 
Gdzie kupiłam: Rossmann
Skład: Talc, Mica, Magnesium Stearate, Isocetyl Stearoyl Stearate, Octyldodecyl Stearate, Sodium Stearyl Fumarate, Jojoba Esters, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Caprylyl Glycol, Hexylene Glycol, PEG-8, Citric Acid, Phenoxyethanol, [May contain +/- CI 15850 (Red 7 Lake), CI 19140 (Yellow 5 Lake), CI 42090 (Blue 1 Lake), CI 45410 (Red 27 Lake), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77742 (Manganese Violet), CI 77891 (Titanium Dioxide)

idea-toscana-szampon-do-wlosow, normalizujacy-szampon-do-wlosow, naturalna-pielegnacja-wlosow

Idea Toscana Normalizujący szampon do włosów  

Dostałam go w pudełku Liferia i byłam pewna, że to będzie niewypał. Do tej pory po naturalnych szamponach moje włosy były okropnie poplątane, szorstkie w dotyku, szybciej się przetłuszczały i w ogóle się nie układały. Nawet odżywka nie całkiem ratowała sprawę. Ale uznałam, że jak już jest, to spróbuję. I jakie było moje zdziwienie, kiedy po umyciu moje włosy wyglądały świetnie (a ostatnio miałam z nimi spore problemy) - były dociążone, ładniej się układały, były w lepszym stanie, dłużej były świeże (raz przeciągnęłam aż do 4 dni, a normalnie myję co 2 i musiałam tylko spryskać grzywkę suchym szamponem). Jest też bardzo wydajny - myłam włosy już 3 razy, a zostało mi jeszcze z 2/5 buteleczki 50ml. Zazwyczaj nie pokazuję Wam w ulubieńcach produktów, które używałam dosłownie kilka razy, ale ten szampon na to naprawdę zasłużył. Jedyny jego minus to cena - za 500ml musimy zapłacić 76,90zł, ale myślę, że i tak się skuszę.

Cena: 13zł za 50ml
Skąd mam: pudełko Liferia
Skład: Aqua (Water/Eau), Sodium Coceth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Ammonium Lauryl Sulfate, Sodium Chloride, Glycerin, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Olea europaea (Olive) Fruit Oil*, Rheum palmatum (Rhubarb) Root Extract, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Citric Acid, Juniperus mexicana (Texas Cedarwood) Wood Oil, Eugenia caryophyllus (Clove) Leaf Oil, Cinnamomum zeylanicum (Cinnamon) Bark Oil, Thymus vulgaris (Thyme) Leaf Oil, Rosmarinus officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Abies sibirica (Fir) Needle Oil, Citrus aurantium dulcis (Orange) Peel Oil Expressed, Pogostemon cablin (Patchouli) Leaf Oil, Mentha piperita (Peppermint) Oil, Canarium luzonicum (Elemi) Gum Extract, Lavandula hybrida (Lavandin) Oil, Myroxylon balsamum pereirae (Peru Balsam) Balsam Extract, Lavandula hybrida (Lavandin) Extract, Thuja occidentalis (Cedar) Leaf Oil, Salvia officinalis (Sage) Oil, Cistus ladaniferus (Labdanum) Resin, Ferula galbaniflua (Galbanum) Resin Oil, Limonene, Eugenol.
 
mincer-pharma-krem-do-rak, pielegnacja-dloni, krem-do-rak
 

MincerPharma Vita C Infusion Nawilżający krem do rąk

To nie jest krem, który po jednym użyciu sprawi, że mocno przesuszone ręce od razu będą w dobrym stanie. Ale jeśli użyjecie go kilka razy, to skóra dłoni wraca do swojej formy, a nawilżenie utrzymuje się na długo. Obecnie wystarczy mi, żebym użyła go raz dziennie i moje ręce są nawilżone. Wchłania się dosyć szybko, ale przez kilka minut pozostawia delikatny film na dłoniach. Ma przyjemny rześki zapach, który umila aplikację.

Cena: 14,99zł za 100ml
Gdzie kupiłam: Rossmann
Skład: Aqua/Water, Isopropyl Isostearate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Urea, Isopropyl, Glyceryl Stearate Citrate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Petrolatum, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Lanolin, Propanediol, Myrciaria Dubia Fruit Extract, Hippophae Rhamnoides Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Pentaerythrityl Distearate, Olea Europaea (Oilve) Fruit Oil, Allantoin, Lactic Acid, Crambe Abyssinica (Abyssinian) Seed Oil, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Panthenol, Disodium EDTA, Citrus Limon Peel Oil, Citral Limonene, Linalool, Parfum, Benzyl Salicylate

bronzer-too-faced-chocolate-soleil, bronzer-do-twarzy, konturowanie-twarzy

Too Faced Chocolate Soleil Bronzer do twarzy Medium/Deep 

Kiedy go wygrałam, obawiałam się, że kolor okaże się za ciemny, ale nałożony w małej ilości spokojnie daje radę. Jest to bardziej ciepły odcień, dlatego nakładam go ciut wyżej niż typowo konturujący bronzer i wygląda po prostu ślicznie. I konturuje i ociepla, a przy tym wygląda naturalnie. Jeśli chodzi o napigmentowanie to jest średnie w kierunku do dobrego - nawet nakładany na szybko nie robi plam, łatwo się go rozciera. Faktycznie pachnie prawdziwą czekoladą i to intensywnie. Ja akurat nie przepadam za tego typu zapachami, ale muszę przyznać, że to jeden z najładniejszych czekoladowych zapachów w kosmetykach. 

Cena: 139zł za 10g (ja mam miniaturkę 4g)
Skąd mam: wygrałam w rozdaniu
Skład: Talc, Mica, Ethylhexyl Palmitate, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Zinc Stearate, Boron Nitride, Sodium Saccharin, Sodium Dehydroacetate, Phenoxyethanol, Silica, Benzyl Benzoate, Flavor (Aroma), Theobroma Cacao (Cocoa) Fruit Powder, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Benzyl Alcohol. ( /-): Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499), Manganese Violet (CI 77742)

To już wszyscy moi ulubieńcy. A jakie kosmetyki Wam przypadły do gustu w listopadzie?

89 komentarzy:

  1. nie znam nic z tych produktów :( ja w listopadzie pokochałam krem od skin79 i mydełko do buzi z węglem i olejem kokosowym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. myśle, ze kiedys skusze sie na ten bronzer ☺️

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny ten róż. Szkoda że u mnie w Rossmanie nie ma bell :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie mogłam się nigdy skusić na używanie brązerów... Może jakby mi to lepiej szło :D. A tak na mojej bladej twarzy wszelkie pomyłki bardziej widoczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może spróbuj z innym pędzlem :) Ja nie lubiłam, dopóki nie kupiłam pędzla z Sephory nr 82. Teraz konturuję się non stop :D No i też za pierwszym razem wzięłam za ciepły kolor bronzera i wyglądałam okropnie :D Super jest Gotham z Nabli - idealny do make up no make up :)

      Usuń
    2. Dzięki za konkretne propozycje :). Rozejrzę się

      Usuń
  5. Nie znam nic, część rzeczy wgl pierwszy raz widzę na oczy jak szampon :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O istnieniu szamponu też nie miałam pojęcia, póki go nie znalazłam w pudełku :)

      Usuń
  6. przeczytałam o szamponie i myślę - o nie, muszę go mieć, a potem zobaczyłam cenę i myślę - o nie, chyba mnie nie stać :D :D :D ale jednak zapiszę go gdzieś sobie i będę myśleć nad zakupem, bo te kilka słów które napisałaś, bardzo mnie przekonały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, mam z nim tak samo :D Z jednej strony uważam, że za drogo, z drugiej patrzę na efekt i myślę "no muszę go znowu mieć" :D

      Usuń
  7. Już gdzieś czytałam o tym kremie do rąk. A szampon... strasznie drogi :/

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze, że ten krem do rąk dobrze się wchłania, bo nie lubię kiedy mam coś na dłoniach xD
    O tych różach z Bell czytałam sporo, jednak sama osobiścię używam Bourjuois :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię :D Bourjouoisa jeszcze nigdy nie miałam, jakoś nie przekonuje mnie, że są wypiekane :)

      Usuń
  9. Ten bronzer ma śliczny kolor ;) Moj z Inglot 514 chyba ma podobny ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ha, kochana, też w sumie bym grę przygarnęła! to w sumie dość uniwersalny prezent :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ale to bardzo nam miło, że nasz szampon Idea Toscana przypadł Ci do gustu. Wszystkie zainteresowane osoby naszymi kosmetykami zachęcam do kontaktu ze mną mailowo: office@biolinea.pl a w odpowiedzi dostaniecie atrakcyjną ofertę nie tylko na szampon ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, mega miło z Waszej strony :)

      Usuń
  12. Bell ma naprawdę dobre róże, to trzeba im oddać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szampon strasznie drogi, ale czego się czasem nie robi dla urody ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz do nas na adres office@biolinea.pl a dostaniesz promocyjną cenę na kosmetyki Idea Toscana :)

      Usuń
    2. Jak tak super działa, to można zapłacić :) Gorzej jak coś drogie i beznadziejne :D

      Usuń
  14. Too Faced nigdy nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy produkt od nich i miłe wrażenie zostawił :) A co polecasz jeszcze? :)

      Usuń
  15. Nie znam żadnego twojego ulubieńca niestety. Ja w listopadzie pokochałam żel pod prysznic marki Avon (Citrus Zing), żelowy eyeliner Kobo oraz hydrolat(tonik) z zieloną herbatą od Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam bronzery Too Faced ! Są rewelacyjne i myślę,że każda z Nas coś znajdzie dla siebie ! Róż przepiękny, fajnie,że nie musimy wydawać fortuny aby sprawić sobie dobry kosmetyk o przepięknym kolorze :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, fajnie jest znaleźć tani i dobry kosmetyk :)

      Usuń
  17. Ja z różem mam zawsze problem, bo kompletnie nie umiem sobie dobrać koloru. W typowo różowych wyglądam jak rosyjska babuszka a w bladych na zmarzniętą. Ostatnio pani z AM doradziła mi bym kupiła róż w odcieniu Nude. Miałam kiedyś z Bell inny róż w takim małym pojemniczku, był super ale niestety kolor nie mój. Do bronzerów znowu powracam od kiedy skóra staje się coraz bardziej blada :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może brzoskwiniowe by Ci pasowały? :) Ja się też kiedyś nie umiałam przekonać do różowych róże, a teraz przepadam :D

      Usuń
  18. Ten szamponik mnie zaciekawił, cena faktycznie troszkę wysoka, ale może wypróbuje ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do kontaktu office@biolinea.pl dostaniesz kupon rabatowy na wszystkie nasze kosmetyki :)

      Usuń
  19. Nie testowałam nic z tych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładny odcień jest tego różu :-) Wygląda jakby nie miał drobinek. Jest matowy?

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeszcze nie mialam tych kosmetykow :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znałam żadnego z nich. Z chęcią skusiłabym się na kremik do rąk <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Krem do rąk bym chętnie spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Róż jak i bronzer - odcienie idealne:) Pewnie też byłabym zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Żadnego z tych produktów nie znam. Ciekawe jakby moje włosy zareagowały na ten szampon, bo też nie lubią naturalnych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  26. Szczerze mówiąc, nic jakoś szczególnie mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten szampon mnie zaciekawił, super że przedłuża świeżość włosów :D

    OdpowiedzUsuń
  28. A wiesz, że chętnie bym się nawet skusiła na szampon normalizujący?
    Ach, musi być świetny.
    Super, piszę się.
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  29. O szampon mnie ciekawi, widziałam tą markę ostatnio na ekocudach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się :) byliśmy na Ekocudach ... zachęcamy do przetestowania szamponu i odżywki oraz wyrobienia sobie własnej opinii na jego temat.

      Usuń
    2. Ooo, nie wiedziałam, że można ich też na targach spotkać :)

      Usuń
  30. Moje dłonie ostatnio są w bardzo kiepskim stanie, więc krem koniecznie muszę przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja również bardzo polubiłam ten bronzer :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków.
    A ten szampon... kurcze cena spora ale jeszcze do przejścia, u mnie większy problem pewnie byłby z dostępnością. Ale zapiszę go sobie, może kiedyś jak będę się wybierać do PL to się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie mieszkasz ? nie mamy problemu z wysyłką poza granice Polski :)

      Usuń
    2. Spróbuj, jak będziesz miała okazję :)

      Usuń
  33. Nie lubię produktów marki Mincer, mają w sobie coś, co mi nie służy, po ich kremach robią mi się czerwone szorstkie plamy na skórze :/

    OdpowiedzUsuń
  34. Bronzer z Too Faced bardzo mnie ciekawi, wydaje mi się, że kolor bardzo by mi pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie mam nic u siebie z Twoich ulubieńców.

    OdpowiedzUsuń
  36. Strasznie ciekawią mnue kosmetyki od Mincerpharma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jeszcze ciekawi ich serum z witaminą C :)

      Usuń
  37. No ceny są nie na moją kieszeń:/

    BUZIAKI:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  38. Zaciekawił mnie szampon, z chęcią bym go spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten róż z Bell (a przynajmniej z serii Hypoallergenic, bo już jakiś czas temu to było i aż tak nie pamiętam :D) był chyba moim pierwszym różem do policzków. <3 Całkiem miło go wspominam, choć przez to, że nie maluję się za często (poza oczami), to na bank go nie zużyłam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba nigdy nie zużyłam w całości żadnego różu :D

      Usuń
  40. Ładny bronzer. Odrobinę ciepły, ale ja nawet lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie trochę ciepłe są faktycznie fajne :)

      Usuń
  41. Miałam tylko ten róż z Bell, ale ogólnie z tej serii jest masa świetnych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam w planach bliżej się z nią zapoznać :)

      Usuń
  42. Zaciekawił mnie szampon, cały czas szukam swojego ideału :) kolorówkę Bell również uważam za bardzo udaną :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Mru - Moje rozmaitości urodowe , Blogger