Kalendarz adwentowy z Douglasa cz. 1 - co znalazłam w okienkach 1-12?
Miałam w tym roku nie mieć kalendarza adwentowego - albo były dla mnie za drogie, albo zawartość była naprawdę marna. Rok temu miałam kalendarz Douglasa i byłam zadowolona z zawartości, ale widziałam, że tym razem będą praktycznie te same marki w turkusowej wersji, dlatego chciałam coś innego. W końcu po bardzo pobieżnym zerknięciu (chciałam mieć niespodziankę) i skonsultowaniu się z koleżanką, która dokładniej przyjrzała się temu, co jest w środku, zdecydowałam się na tańszą wersję za 99zł.
Uważam, że jest naprawdę przepiękny, bardzo mi się podoba, że jest rozkładany. Zrobiony jest nieźle - nie rozwala się przy otwieraniu okienek, produkty siedzą na swoim miejscu (tylko jeden zleciał niżej), a oglądając otwieranie innych kalendarzy, widziałam, że różnie z tym bywa.
Dobra, ale przejdźmy do zawartości.
Okienko 1 - Douglas Les Delices Żel pod prysznic Toffee Apple
Początek świetny. Znalazłam żel pod prysznic z limitowanej edycji Unicorn Power o naprawdę przepięknym zapachu - faktycznie czuć jabłko i karmel. Buteleczka też mi się bardzo podoba. Zostawię go sobie na Święta, będzie idealny.
Cena: 19,90zł za 300ml, dostałam 100ml
Skład: nie znalazłam
Okienko 2 - Douglas Aqua Focus Płatki pod oczy
Kolejny fajny produkt. Płatki pod oczy chętnie testuję, jak już wiecie moja skóra pod oczami jest cienka, łatwo się przesusza, więc dawka nawilżenia zdecydowanie się przyda. Też jeszcze nie używałam, zostawiam na Święta ;) Mam tylko nadzieję, że ten alkohol w składzie mi nie zaszkodzi.
Cena: 16,90zł za 3ml (jedna para)
Skład: Aqua, Glycerin, Pentylene Glycol, Propylene Glycol, Polyacrylate-13, Phenoxyethanol, Polyisobutene, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Ethylhexylglycerin, Saccharomyces Cerevisiae Extract, Disodium EDTA, Polysorbate 20, Biosaccharide Gum-1, Sorbitan Isostearate, Hamamelis Virginiana Leaf Extract, Alcohol, Lecithin, Opuntia Ficus-Indica Stem Extract, Opuntia Ficus-Indica Callus Culture Extract
Okienko 3 - Douglas Pilniczek do paznokci
Pilnik do paznokci w wersji mini. Przyda się, ale nie skaczę z radości, że znalazł się w kalendarzu. Ale też nie uważam tego za minus.
Cena: normalnej wielkości pilniki kosztują w Douglasie ok. 16zł
Okienko 4 - Douglas Essential Krem do rąk
Kremy do rąk namiętnie testuję, dlatego cieszę się z kolejnego i z małej pojemności 10ml, bo już za dużo mam ich otwartych. Już go używałam raz czy dwa i mogę Wam wstępnie powiedzieć, że ma bardzo delikatny zapach, przedziwną konsystencję jakby silikinową, szybko się wchłania, przez chwilę zostawia niewielki film, który znika po jakichś 2-3 minutach. O nawilżeniu na razie ciężko mi się wypowiadać, dam znać w denku.
Cena: 16,90zł za 75ml, dostałam 10ml
Skład: Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate Citrate, Cetearyl Wheat Straw Glycosides, Sodium Polyacrylate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Dimethicone, Phenoxyethanol, Isopropyl Myristate, Parfum, Sodium Benzoate, Allantoin, Benzyl Salicylate, Linalool, Citric Acid, Sodium Hydroxide, CI 14700
Okienko 5 - Gumka do włosów
Podejrzewam, że to gumka marki Invisibobble, natomiast była wrzucona luzem, więc pewna nie jestem. Mogłabym zerknąć do książeczki dołączonej do kalendarza, ale nie chcę, żeby nie dowiedzieć się, co jeszcze znajdzie się w kalendarzu. Mam nadzieję, że mi wybaczycie ;)
Jestem z niej zadowolona, od dawna używam tylko sprężynek, a ta dodatkowo ma śliczny złoty kolor, idealny na Święta. Noszę ją, od kiedy tylko znalazłam ją w kalendarzu.
Cena: jeśli faktycznie Invisibobble to 19,90zł za 3szt.
Okienko 6 - Douglas Essential Hydrating Mask Maseczka do twarzy
Kolejny produkt, z którego jestem zadowolona. Wyznaję zasadę, że maseczek nigdy dość, a ta zapowiada się świetnie. Jest przeznaczona do skóry normalnej i mieszanej, czyli w sam raz dla mnie, ma mieć żelową formułę, czyli też tak jak lubię, ma nawilżać, odżywiać i łagodzić.
Cena: 12,90zł za 12ml
Skład: Aqua, Methylpropanediol, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate, Caprylic/Capric Triglyceride, Tapioca Starch, Aloe Barbandensis Leaf Juice, Dimethicone, Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Stearic Acid, Parfum, Ethylhexylglycerin, Ceteareth-33, Dimethiconol, Panthenol, Agave Tequilana Leaf Extract, Acer Saccharum Extract, Sorbitan Isostearate, Polysorbate 60, Xanthan Gum, Tetrasodium EDTA, Sodium Hydroxide, Tocopherol, CI 42090
Okienko 7 - Douglas Obcążki do paznokci
Mini obcążki przypadły mi do gustu bardziej niż pilniczek, chociaż to chyba ze względu na wielkość, bo są po prostu urocze. Przydadzą mi się też na wyjazdach, bo takich malutkich nie miałam.
Cena: 15zł za normalnej wielkości produkt
Okienko 8 - Douglas Les Delices Żel pod prysznic Raspeberry Macaroon
Kolejny żel pod prysznic z limitowanej serii tym razem o zapachu malinowych makaroników. Bardzo się cieszę, że to Toffee Apple jest w większej wersji, bo ten już tak ładnie nie pachnie, chociaż dalej ok.
Cena: 19,90zł za 300ml, dostałam 10ml
Skład: nie znalazłam
Okienko 9 - Douglas Aqua Focus Moisturising Snow Mask Maseczka do twarzy
Jak już pisałam wyżej, z maski zawsze jestem zadowolona. Nie wiem, czy to nie jakaś edycja limitowana, bo nie mogę znaleźć jej na stronie Douglasa. 5 ml będzie w sam raz na jedno użycie, zobaczymy, jak się sprawdzi.
Cena: nie znalazłam
Skład: nie znalazłam
Okienko 10 - Douglas Les Delices Musująca tabletka do kąpieli Cotton Candy
Niedługo przeprowadzamy się do mieszkania bez wanny, dlatego obecnie non stop się kąpię i korzystam z płynów, kul, soli itd., więc Douglas trafił idealnie. Pachnie bardzo ładnie, słodko.
Cena: 9,90zł za 25g
Skład: Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Monosodium Citrate, Maltodextrin, Sucrose, PEG-150, Parfum, Talc, Hydrated Silica, CI 77891, CI 17200
Okienko 11 - Douglas Separatory do pedicure
To pierwszy produkt, który mi się nie podoba. Nie używam takich separatorów, więc zupełnie mi się nie przyda. Ale widzę, że Douglas tworzy nam cały czerwony zestaw do manicure i pedicure, bo i pilniczek i obcążki, teraz separator. Mam nadzieję, że więcej rzeczy się już nie znajdzie.
Cena: nie znalazłam ich na stronie
Okienko 12 - Douglas Essential Mleczko do ciała
Cieszę się, że trafiłam na takie malutkie mleczko, bo chwilowo mam ich naprawdę mnóstwo z pudełek subskrypcyjnych. Sprawdzałam go na dłoniach i mogę powiedzieć, że ładnie pachnie, szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy.
Cena: 12,90zł za 50ml, dostałam 10ml
Skład: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Glyceryl Stearate, Parfum, Caprylyl Glycol, Carbomer, Dipropylene Glycol, Mangifera Indica Seed Oil, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Glyceryl Caprylate, Tocopheryl Acetate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Benzyl Salicylate, Linalool, Sorbitol, Limonene, Citric Acid, Camellia Sinensis Leaf Extract, Ascorbic Acid, Sodium Glycolate
Podsumowując, pierwsza połowa wypadła naprawdę dobrze. Tylko jeden produkt nie podobał mi się wcale, pilniczek tak sobie, a reszta jest na plus. Bardzo się cieszę, że jednak mam ten kalendarz i mogę codziennie otwierać nowe okienka.
Dajcie znać, co sądzicie o zawartości, w ogóle o kalendarzach i czy jakieś macie?
Kosmetyki fajne, ale te gadżety do paznokci by mnie rozczarowały :)
OdpowiedzUsuńNo słabo, że je dali :/
UsuńOgólnie zawartość niezła. Też w sumie chyba z pilniczka i separatorów nie byłabym zbyt zadowolona, ale reszta niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNoo, te produkty do paznokci to tak trochę na siłę :D
UsuńZawartosc na plus :) Ja jeszcze nigdy nie mialam kosmetycznego kalendarza adwentowego :)
OdpowiedzUsuńMusisz kiedyś spróbować :D Fajna sprawa :D
Usuńmiałam tą maseczkę nawilżającą
OdpowiedzUsuńI jak Ci się sprawdziła?
UsuńSuper! Bardzo lubie takie kalendarze
OdpowiedzUsuńJa też, na pewno kolejny raz jakiś kupię :)
UsuńBardzo fajny pomysł, ale cena wygórowana jak dla mnie. Za ok 100zł mają tam też odświętną ;) Rising Star Palette, bardzo ładną, albo za ok 20? 25? nie pamiętam... takie bombki z m.in. balsamem do ust...
OdpowiedzUsuńTylko że ja chciałam coś do otwierania każdego dnia i żebym codziennie miała niespodziankę :D
UsuńCałkiem niezły ten kalendarz :)
OdpowiedzUsuńAno :)
UsuńFajny ten kalendarz. Dużo lepszy niż ten z Sephory - tamten ma przecudowną szatę graficzną, ale zawartość to kpina... Ten z Douglasa jest sensowniejszy.
OdpowiedzUsuńA weź, Sephora to nieźle pojechała :) Tu druga połowa była trochę gorsza, ale i tak trzymała lepszy poziom niż ten Sephorowski.
UsuńZawartość całkiem w porządku prócz tych akcesoriów do paznokci. To tak trochę na siłę tam powpychali, nigdy nie miałam takiego kalendarza ;)
OdpowiedzUsuńNo niepotrzebnie je tam dali :)
UsuńTa wersja rzeczywiście ciekawsza niż turkusowa:) ja miałam kalendarz nuxe i przypadł mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńNuxe też fajny, ale szkoda, że tam było tylko 10/12? okienek :D
UsuńBardzo fajne produkty muszę powiedzieć :) Mi też by się spodobał taki kalendarz :)
OdpowiedzUsuńAkcesoria do paznokci to dla mnie byłaby porażka :P
OdpowiedzUsuńMnie też niezbyt podpasowały :/
UsuńSuper są te kalendarze, jeżeli będą za rok sama się skuszę na jeden <3 Może wzajemna obserwacja ?
OdpowiedzUsuńKlaudiaonelive Blog<3 oraz
Instagram.
Dzięki, ale nie bawię się w wzajemne obserwacje ;)
UsuńWydaje mi się, że w tym roku dominuje kalendarz z Rituals :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje :) Ale nie dziwię się, bo fajny jest :)
Usuńsuper kalendarz, żałuję, że sama sobie nie sprawiłam w tym roku żadnego :(
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny i mam nadzieję, że jeszcze wrócisz :)
W przyszłym roku musisz to nadrobić :D
UsuńJa mam kalendarz ale ze słodkościami :) Takiego z kosmetykami jeszcze nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńSłodkości też zawsze dobre :D
UsuńFajna sprawa z takim kalendarzem :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie kalendarze, ale z czekoladkami :P jeśli chodzi o kalendarze kosmetyczne, to może bym się zdecydowała, ale na wyłącznie kalendarze z kosmetykami naturalnymi :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę chyba żadnego takiego :D Masz jakiś konkretny na myśli? :)
UsuńFajny kalendarz, ale ja w tym roku nie kupuję takich zabawek. Może za rok się skuszę, ale jakoś nie jestem przekonana, aczkolwiek to fajna zabawa odkrywać codziennie nowe kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie fajna :)
Usuńogolnie fajny wszystko sie przyda
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
Usuńśliczny kalendarz, kosmetyki ok, ale gadżety kompletnie do mnie nie przemawiają :P
OdpowiedzUsuńdla mnie też te gadżety na minus :)
UsuńSeparatorów też nie używam, więc też by mi się nie przydały, ale maseczki do twarzy i produkty do kąpieli na plus :) Ciekawa jestem pozostałych okienek :)
OdpowiedzUsuńMaseczki i produkty do kąpieli zawsze na plus :D
UsuńMam kalendarz z Douglasa, ale inny.
OdpowiedzUsuńTen z kosmetykami do makijażu czy ten duży turkusowy?
UsuńMi by się wszystko przydało :-)
OdpowiedzUsuńNa instastory przyglądałam się tej zawartości codziennie. Całkiem ciekawa, no i cena, jak na kalendarz adwentowy, bardzo przystępna:) Miałam w tym roku kupić jakiś, ale ostatecznie stanęło na czekoladowym i herbacianym. Może za rok w końcu się na jakiś skuszę.
OdpowiedzUsuńSkuś się, to mega fajna zabawa :D
UsuńZawartość niezła, ale mnie nie powala ;') Coś świetnego dla zapalonych testerem i na wyjazdy :-)
OdpowiedzUsuńNo to prawda, ja lubię testować, więc małe pojemności są jak znalazł :D
UsuńPodobają mi się takie niespodzianki :) Lepsze od czekoladek ;)
OdpowiedzUsuńNo lepsze :D
UsuńNigdy nie miałam kalendarza adwentowego, ale ten tak bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKosmetyki bomba, byłabym zadowolona:D Ale te pilniczki, separatory... wkurzyłabym się pewnie na Twoim miejscu, gdybym je zobaczyła :P Takie gadżety nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNo też wolałabym jakieś kosmetyki :D
UsuńFajniejszy niż ten niebieski. Przynajmniej ma produkty które na pewno się wykorzysta i nie na w nim miliona pierdółek żeby tylko zapchać okna jak długopis czy naklejki ☺
OdpowiedzUsuńA daj spokój z tymi naklejkami, post-itami itd. Nie wiem, jak można wcisnać takie rzeczy do kalendarza adwentowego :D
UsuńKosmetyki są fajne, ale z tych gadżetów to nie byłabym zadowolona ;/
OdpowiedzUsuńno dokładnie :)
UsuńNoo niby okey, ale czułabym duży niedosyt niestety :(
OdpowiedzUsuńWiadomo, każdy lubi coś innego ;)
UsuńJak dla mnie zawartość super :) Jest warty swojej ceny! No i tyle produktów do testowania <3
OdpowiedzUsuńTeż sądzę, że warto było go kupić :)
UsuńSzkoda że Dauglas nie jest dostępny w mojej miejscowości:(
OdpowiedzUsuńBUZIAKI:*
WWW.KARYN.PL
faktycznie szkoda :(
UsuńTeż miałam go kupić,nie zrobiłam tego i teraz żałuję :/
OdpowiedzUsuńszkoda :/
UsuńJaki fajny kalendarz :) U mnie niestety nie ma tego sklepu :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :/
UsuńOtwieranie kalendarzy adwentowych to świetna zabawa! Ja w tym roku mam kalendarze Rituals i Yves Rocher i z obydwóch jestem bardzo zadowolona! Marki stanęły na wysokości zadania i ich zawartość jest zdecydowanie warta niemałej ceny!
OdpowiedzUsuńRituals mi się bardzo podobał, szczególnie że pojemności były naprawdę przyzwoite :) Yves Rocher też w sumie był fajny :)
UsuńBardzo ładnie jest wydany ten kalendarz. Ja jeszcze nie miałam nigdy kosmetycznego kalendarza adwentowego. Może za rok się skuszę ;p
OdpowiedzUsuńSkuś się, warto!
UsuńW tym roku marzył mi się kalendarz adwentowy z kosmetykami. Niestety po przejrzeniu oferty takich kalendarzy na rynku nie wybrałabym niczego. Ten z Douglasa wydaje się być jednak najrozsądniejszym wyborem ;) Nie wspomnę już o tragicznym, tegorocznym kalendarzu Sephora ;D
OdpowiedzUsuńTaaa, Sephora wygrywa w kategorii "najgorszy kalendarz adwentowy". Ale zeszłoroczny też mieli marny.
UsuńA i orzystając z okazji życzę Ci wesołych Świąt ;**
OdpowiedzUsuńSzczerzę mówiąc jak dla mnie to trochę mało.
OdpowiedzUsuńCzekam na kontynuację tego posta... Nie kusi Cię wcześniejsze opublikowanie ;) ? Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńOpublikowałam najszybciej, jak się dało :D
UsuńMnie taka zawartość zadowoliłaby, ma fajny i ciekawy skład :)
OdpowiedzUsuń