Cosnature Naturalna regenerująca maska do włosów z awokado i migdałami
Nigdy nie byłam szczególną fanką pielęgnacji włosów. Jedynymi produktami, których regularnie używam są szampon, odżywka i odżywka bez spłukiwania. Od czasu do czasu nakładam też maskę, ale nie lubię z nią siedzieć. Olejowanie to już w ogóle nie dla mnie. Dlatego, kiedy zobaczyłam maseczkę od Cosnature, którą nakłada się na 2 minuty, a ona powinna zregenerować włosy, uznałam że muszę ją wypróbować. Na dodatek kosmetyk zawiera awokado i migdały, które moje włosy bardzo lubią, i olej arganowy, którym też nie pogardzą.
Produkt jest zamknięty w miękkiej tubce, z której łatwo będzie wycisnąć nawet resztki.
Maska pachnie całkiem przyjemnie, faktycznie czuć awokado i migdały. Konsystencja jest gęsta, kosmetyk dobrze trzyma się włosów, nie spływa po nich i nie trzeba użyć go bardzo dużo, żeby pokryć całe włosy (nie nakładam jej na skórę głowy).
W poście z zawartością majowej Liferii wspomniałam Wam, że jestem średnio zadowolona z działania. No i faktycznie, kiedy nakładam ją według wskazówek producenta na 2 minuty, zachowuje się jak odżywka. Trochę nawilża, trochę regeneruje, ale bez szału. Próbowałam to też wydłużać do 5 minut, ale dużej poprawy nie było. Ale wszystko się zmieniło, jak zaczęłam ją trzymać 15-20 minut. Włosy były naprawdę mięciutkie, ładniej się układały, mniej się puszyły, nawet nabrały trochę blasku (a o to u mnie trudno). Czyli jak zwykle okazało się, że cudów nie ma i w ciągu 2 minut, nie da się porządnie zregenerować włosów.
Muszę jeszcze wspomnieć, że kosmetyk jest naturalny, nie testowany na zwierzętach i odpowiedni dla wegan.
Cena: ok. 20zł
Gdzie kupiłam: drogeria Hebe
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Glyceryl Stearate, Persea Gratissima
Oil, Lecithin, Sodium Cetearyl Sulfate, Argania Spinosa Kernel Oil,
Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Olus Oil, Xanthan Gum, Hydrolyzed Sweet
Almond Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrogenated Olive Oil,
Tocopherol, Citric Acid, Parfum, Linalool , Benzyl Salicylate, Limonene,
Sodium Benzoate
Mieliście okazję używać tej maski?
Wygląda naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że znalazłaś na nią sposób :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńJesteś kolejną osobą, która pisze o tej odżywce - robicie mi coraz to większego smaka na nią! :D
OdpowiedzUsuńspróbuj ;) tylko nie trzymaj za krótko ;)
UsuńU mnie czeka w zapasach :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa, jak Ci się sprawdzi :)
UsuńJa jestem koszmarnym leniem w kwestii pielęgnacji włosów, pewnie nawet tych 2min bym z nią nie wytrzymała :P
OdpowiedzUsuńhahaha :D ja normalnie też, ale czasem się "poświęcam" :D
UsuńMusi ładnie pachnieć, szkoda że taka mała pojemność
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom, starczył mi na całkiem sporo użyć ;) a włosy mam do ramion i nakładałam ją hojnie :)
UsuńW sumie jeśli de facto pozwala poprawić wygląd włosów, to można rozważyć zakup
OdpowiedzUsuńjasne, że tak :)
UsuńJa też nie lubię siedzieć z niczym na głowie i najlepiej w 2 minuty chciałabym zamknąć etap mycia i suszenia. Niestety nie ma nic za darmo i także zauważyłam efekty dopiero gdy przytrzymałam maskę na 20 minut. Przyglądałam jej się w Hebe. Na pewno kupię, bo uwielbiam wszystkie 3 składniki aktywne :)
OdpowiedzUsuńja suszę bardzo rzadko, bo to dla mnie udręka :D no i szkoda mi włosów ;)
UsuńWygląda ciekawie, ale już po składzie zorientowałabym się, że nie zregeneruje włosów w 2 minuty xd #Włosomaniaczezboczenie
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam jeszcze nawyku czytania składów produktów do włosów, bo zazwyczaj nie są zbyt wymagające :D
UsuńMuszę poznać coś tej firmy, słyszałam o niej wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńteż mam ochotę na więcej :)
Usuńu mnie czeka w kolejce ;P
OdpowiedzUsuńciekawe, jak Ci się sprawdzi :)
UsuńIch kosmetyki nie są w sumie drogie, więc może kiedyś po nią sięgnę :) Przeważnie i tak maski trzymam dużo dłużej!
OdpowiedzUsuńno co Ty :D podziwiam :D u mnie te 20-30 minut to totalne maksimum :D
UsuńJa też zauważyłam lepsze efekty, gdy dłużej przytrzymam ją na włosach.
OdpowiedzUsuńJednak ogólnie produkt bardzo przypadł mi do gustu.
Zdecydowanie warto mieć takie kosmetyki naturalne w zanadrzu.
Zawsze się przydają. Wiem z doświadczenia. A Cosnature uwielbiam.
Pozdrawiam serdecznie! :)
ogólnie to też się z nią polubiłam, bo po dłuższym czasie efekt jest naprawdę świetny :)
Usuńwydaje sie fajna:)
OdpowiedzUsuń20 minut to dla mnie trochę za długo, ale jeśli wystarczy kilkanaście to warto spróbować, bo wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńspróbuj i daj znać, co sądzisz :)
UsuńDobrze, że udało Ci się znaleźć na nią sposób. Niestety wiele masek nie sprawdza się przy zalecanym przez producenta kilkuminutowym trzymaniu.
OdpowiedzUsuńno niestety, a ja naiwna wierzę, że a może jednak znajdę swój wymarzony produkt :D
UsuńJa nawet nie czytam zaleceń producentów ;-) Maski i odżywki trzymam minimum godzinę, czasami nawet i trzy jak mam dużo czasu :-)
OdpowiedzUsuńo jaaa :D mnie by cholera trafiła :D 30 minut to max :D
UsuńSuper, że działa, tylko szkoda, że trzeba długo ją trzymać, nie każdy lubi siedzieć w czepku;) O ile z olejem mogę siedzieć, to z maską nie zawsze mi się chce;)
OdpowiedzUsuńa to mi z niczym się nie chce :D
UsuńNie znam tej maski, chociaż może być ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńfajna jest :)
UsuńJestem ciekawa jej działania! :)
OdpowiedzUsuńspróbuj :) przy długim trzymaniu polecam ;)
UsuńBardzo lubię avocado w pielęgnacji, więc z maski pewnie byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńAvocado służy moim włosom, chętnie wypróbuję tę maskę :)
OdpowiedzUsuńdaj znać, jak Ci się sprawdza :)
UsuńProducenci takie cuda czasem wypisują, że ich produkty mogłyby równie dobrze prasować, zmywać i odkurzać, a i tak w końcu trzeba szukać metod dla siebie. Pierwszy raz widzę recenzję tej maski, a zastanawiałam się nad nią ostatnio w sklepie, zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, czy Ci się sprawdzi :) No właśnie, liczyłam, że się nie uda z tymi 2 minutami, ale liczyłam chociaż na 5 :D
UsuńLubię naturalne kosmetyki,chciałabym wypróbować tę maskę z awokado :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kosmetyki i chętnie sprawdzę tę maskę 😊
OdpowiedzUsuńdaj znać, jak Ci się sprawdza :)
UsuńNie miałam tej odżywki, ale ze swojej strony polecam odżywkę z Sayosa... bodajże "Oleo rich"? W każdym razie REWELACYJNIE poprawia stan włosów, a wystarcza naprawdę chwila...
OdpowiedzUsuńooo, na pewno spróbuję :)
UsuńJa tam tylko używam produktów z Sylveco.
OdpowiedzUsuńOj często tak jest, że szybkie działanie okazuje się kłamstwem. Dobrze, jednak, że po 15/20 minutach działa tak jak trzeba, więc nie do końca taki zły produkt.
ano, po tych 20 minutach nawet świetny z niej produkt :) a z Sylveco nigdy nie miałam nic do włosów :)
UsuńU mnie po 2 minutach żadna maska ani odżywka nie robi cudów z włosami :) Ciekawa jest ta maska, muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie też nie, a chciałabym na taką trafić :D
Usuń