Organique Peeling cukrowy Terapia wzmacniająca

peeling z żurawiną, terapia wzmacniająca, peeling cukrowy z żurawiną

Dbanie o ciało to moja pięta achillesowa. Przeważnie przykładam się do tego, albo przez pierwsze kilka dni po zakupie nowego produktu, albo jak np. moja skóra się przesuszy - wtedy regularnie wmasowuję w swoje ciało różne balsamy, aż nie wróci wszystko do normy i znowu zaczynam zapominać. Ale jest jedna czynność, o której zawsze pamiętam i wykonuję ją z przyjemnością - złuszczanie naskórka. Bardzo lubię peelingi z drobinkami i chętnie różne testuję. Tym razem wzięłam się za peeling od Organique z serii wzmacniającej. 

peeling z żurawiną, terapia wzmacniająca, peeling cukrowy z żurawiną

Nie wiem, czy wiecie, ale stacjonarnie można część produktów kupić na wagę, m.in. peelingi cukrowe. Dla mnie to świetna opcja, bo lubię często zmieniać takie produkty, zanim znudzą mi się zapachy. Ten peeling miał pachnieć żurawiną, ale dla mnie zapach jest bardziej ziołowy. Żurawiny tam nie czuję. 
Produkt zawiera mnóstwo drobinek cukru, a dodatkowo drobinki żurawiny. Jest bardzo wydajny. 

peeling z żurawiną, terapia wzmacniająca, peeling cukrowy z żurawiną

Peeling naprawdę dobrze zdziera zrogowaciały naskórek, ale nie podrażnia. Dobrze nawilża skórę, tuż po jego użyciu czuję tłusty film, ale zanim skończę się kąpać, wszystko się wchłania i skóra pozostaje tylko miękka i przyjemna w dotyku. Produkt ma też ujędrniać skórę, natomiast nie zauważyłam u siebie takiego działania. Szczerze mówiąc, średnio też wierzę, że bez ćwiczeń nasza skóra będzie ujędrniona po samym stosowaniu różnych specyfików, dlatego dla mnie to nie minus. 
Podsumowując, peeling sprawdził się u mnie naprawdę dobrze, z chęcią po niego sięgam co kilka dni i pewnie do niego wrócę, ale znając życie w innej wersji zapachowej. 

Cena: na wagę 29,90zł za 100ml plus 4zł za opakowanie
Gdzie kupiłam: stacjonarny sklep Organique

Skład: Sucrose, Glycine Soja (Soybean) Oil, Caprylic/Capric Tryglyceride, Cetearyl Alcohol, Cera Alba, Parfum, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Vaccinum Macrocarpon (Cranberry) Seed Powder, Tocopheryl Acetate, Coumarine

Stosowałyście któryś z peelingów Organique? Lubicie ich produkty?

47 komentarzy:

  1. Zaciekawił mnie ten peeling :D Ma bardzo fajny skład :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie też mi się wydawało, że bardzo fajny :)

      Usuń
  2. Nigdy nie stosowałam peelingów tej firmy, ale wygląda cudnie :) Ja polecam peelingi z Ziaji, ona na prawdę są genialne + dają super nawilżenie skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie stosowałam peelingów Organique. moim ulubieńcem złuszczającym jest mydło kawowe z Lawendowej Farmy. porządnie zdziera bez robienia bałaganu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę zerknąć czy mają inne zapachy, bo akurat kawy nie cierpię :D a peelingu w formie mydła nigdy nie używałam :)

      Usuń
    2. Mydlo pachnie cynamonem, nie kawa :) nie wiem, jakim cudem :p

      Usuń
    3. Ooo to może jednak się skuszę :)

      Usuń
  4. super ma konsystencję! taką właśnie lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny peeling jednak mnie zachwycił ostatnio Organic Shop w wersji kawowej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Organic Shop mnie właśnie ostatnio kusił, ale na pewno nie kupię wersji kawowej, bo nie lubię zapachu kawy ;)

      Usuń
  6. Wygląda cudownie, tak lekko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kilka razy chciałam przetestować ich peelingi, ale zawsze jakoś kupowałam coś drogeryjnego. Kiedyś jednak muszę udać się do nich na stoisko i coś zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię ich peelingi kiedyś miałam z serii Gold ah co to był za zapach cudowny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę powąchać, jak będę kupowała kolejny :)

      Usuń
  9. Nie miałam tego peelingu, ostatnio robię sobie często kawowy i używam go na zmianę z Pat&Rub :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się nigdy nie chce bawić w robienie :)

      Usuń
  10. Ciekawe, czy w każdym punkcie Organique można kupować peelingi na wagę, bo u mnie nie zauważyłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że każdy powinien tak sprzedawać :) a jak nie to dziwna sprawa.

      Usuń
  11. Lubię tą firmę, więc pewnie sięgnę i po ten peeling.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacyjna propozycja. Zapisuję się w kolejce do wypróbowania tego peelingu. Bardzo lubię takie cukrowe. Najlepsze! :D
    Pozdrowionka cieplutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bez ćwiczeń nie ma szans, za to na pewno masaże trochę poprawią wygląd skóry ;) Peeling wygląda zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, z masażami masz rację :) właśnie cały czas próbuję się za nie zabrać :)

      Usuń
  14. Uwielbiam peelingi :)
    Ciekawie wygląda ^^ Przetestowałabym z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam peelingi,muszę i ten wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam nic z tej marki i ogólnie nie mam dostępu do ich kosmetyków niestety. A wiem, że mają sporo cudeniek;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam kilka kosmetyków Organique i zawsze byłam zadowolona, bo zarówno działanie, zapachy i konsystencje spełniały moje oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. lubie ich peeling enzymatycny ale maske ktora mam mnie rozczarowuje

    OdpowiedzUsuń
  19. amazing post :)

    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  20. czy tylko ja mam ochotę go zjeść?:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo lubię peelingi, ale z tej firmy jeszcze nic nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. I am a huge Peeling fan,
    but didn't know thise product or better the brand.
    thank you for the Review :D

    with love your AMELY ROSE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. it's Polish brand, maybe that's why you didn't know it :)

      Usuń

Copyright © 2014 Mru - Moje rozmaitości urodowe , Blogger